5.01.2021

dr Piotr Grącikowski nie żyje

Polonista, bibliotekarz, judaista i etnograf. Przyjaciel i towarzysz poszukiwań naukowych. Piotr Grącikowski zmarł dziś w nocy z 3 na 4 stycznia 2021 roku w wieku 44 lat. Mimo trudów choroby do ostatnich dni pozostał pogodny, kreatywny, otwarty na innych ludzi i zmiany. Bardzo będzie nam go brakowało.

Piotr urodził się w 1976 roku we Wrocławiu. W latach 1991-1995 chodził do VII Liceum Ogólnokształcącego im. K. K. Baczyńskiego we Wrocławiu, a następnie podjął na Uniwersytecie Wrocławskim studia polonistyczne, które ukończył w 2001 roku pracą magisterską obronioną u prof. Jerzego Woronczaka. Wtedy, w czasie studiów na wrocławskiej polonistyce ukształtowały się jego najważniejsze zainteresowania, kontakty i postawy naukowe: jego fascynacja wybitnym nauczycielem, prof. Woronczakiem i jego niekończącymi się, meandrycznymi, ale zawsze interesującymi rozmowami z prof. Bogusławem Bednarkiem, zainteresowanie kulturą żydowską, ale też pociąg do „niesforności”, jak sam to określał, a więc fascynacja tematami zapomnianymi, pozornie błahymi czy niepoważnymi. Późniejsze badania gier żydowskich, w tym ulubionego przez Piotra jidyszowgo flirtu towarzyskiego, zrodziły się właśnie z tych skłonności do tematów „niesfornych”. W czasie studiów polonistycznych wydawał też satyryczno-literackie pismo „Sporadnik Obsesjograficzny Seplencja”, które ironicznie i – najczęściej – autoironicznie komentowało doświadczenia studenta polonistyki.



Po studiach Piotr podjął na krótko pracę nauczyciela języka polskiego, potem redaktora w wydawnictwie Siedmioróg i Larousse Polska, a wreszcie zatrudnił się w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich, gdzie pracował przy opracowywaniu księgozbioru. Ale chyba ważniejsze niż te zajęcia były dla Piotra pasje naukowe, które rozwijał przez kolejne lata. W pracy naukowej Piotr był pozytywistą, zaangażowanym bez reszty w badania podstawowe, a więc w to, bez czego nauka nie może istnieć. W 2005 roku Piotr zgłosił się do Zakładu Studiów Żydowskich UWr z pomysłem napisania rozprawy doktorskiej. Bardzo szybko wybór padł na żydowską etnografkę Reginę Lilientalową. Piotr na wiele lat zagłębił się w badanie jej życia i twórczości. Czasem żartowaliśmy, że Lilientalowa to największa miłość jego życia. Za tym żartem krył się podziw dla jego oddania pracy naukowej i jego prawdziwej pasji badawczej. Obroniona w 2013 roku praca doktorska Portret przedwojennej etnografki żydowskiej Reginy Lilientalowej to doskonałe studium biograficzne na temat jednej z najważniejszych, a jednocześnie jednej z najbardziej zapomnianych postaci w dziejach żydowskiej etnografii w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak pisała recenzentka, prof. Haya Bar-Itzhak, praca Piotra doskonale pokazuje przyczyny tego zapomnienia, a jednocześnie „koryguje tę niesprawiedliwość”. To miało dla Piotra znaczenie nie tylko poznawcze, ale i etyczne, co też dobrze charakteryzuje jego postawę naukową. Równie charakterystyczne dla Piotra była wręcz wzorcowa solidność pod względem kwerend i podstawy materiałowej, dojrzałość pod względem analitycznym i w warstwie interpretacyjnej. W 2016 roku praca otrzymała I wyróżnienie w Konkursie im. Majera Bałabana na najlepsze prace doktorskie i magisterskie o tematyce żydowskiej, organizowanym przez Żydowski Instytut Historyczny im. E. Ringelbluma w kategorii najlepsze prace doktorskie. W nieco przerobionej wersji praca została przygotowana jako obszerne wprowadzenie do Piotrowego opus magnum, Pism etnograficznych Reginy Lilientalowej, które przez ostatnie lata przygotowywał do druku. Piotr sczytał każdą odnalezioną w archiwach fiszkę Lilientalowej, porównał z odnalezionymi rękopisami każdy jej artykuł, uzupełnił, skorygował i przygotował do wydania, które pod wieloma względami ustanawia nowy złoty standard krytycznej edycji naukowej. Ta monumentalna, od dawna wyczekiwana praca jest niemal gotowa. Pewnie przez wiele kolejnych dekad nie tylko będzie służyła badaczom etnografii żydowskiej, ale będzie też przypominała nam o życiu i naukowych pasjach Piotra. Ale też o jego dowcipie, niesforności, cieple, uśmiechu.